Dzisiejsza wizyta na budowie zaplanowana została w wersji skróconej z racji tego,że małżonka chciała koniecznie pojechać do sklepu z płytkami i to koniecznie razem ze mną!
Na tygodniu jest to trudne bo pracujemy tak,że ciężko się zgrać a dziś sklep czynny do 16-tej.Więc nie wszystkie zaplanowane zadania zostały wykonane.Ja zamontowałem kratki wentylacyjne na kominie,bo jak spadnie śnieg czy chociaż deszcz to na dach nie wejdę a na tygodniu też nie bardzo bo po 15-tej robi się ciemno.No i przerobiłem gniazdka w kuchni bo w końcu już wiem jak będą rozmieszczone meble i gdzie co będzie potrzebne.
Małżonka pozabezpieczała folią stopnie schodków strychowych żeby w trakcie budowy się nie zniszczyły od chodzenia w brudnych butach oraz pomalowała drzwiczki wyczystki na wesolutki,żółciótki kolor.Oczywiście jak to kobieta przy okazji musiała rozlać farbę;-)
Ale z wejścia napaliliśmy rzecz jasna w kominku.Dziś już nieco mocniej i muszę powiedzieć,że DGP działa rewelacyjnie!Z rur zapiernicza powietrze tak ciepłe,że nie można długo utrzymać ręki a przecież nie palimy intensywnie i spalamy odpady drzewne.Jak się dobrze nahajcuje porządnym drzewem to będzie Ameryka!
Przy okazji znalazłem słaby punkt instalacji DGP-nie izolowałem trójników na strychu i teraz widzę,że są przy paleniu tak gorące,że nie można ich dotknąć.Zastanawiam się czy zaizolować je,co nie jest problemem,czy może zostawić tak jak jest żeby w zimie troszeczkę podgrzać atmosferę na strychu?
W planach było też zabezpieczenie drzewek na zimę przed sarnami,bo w ubiegłym roku podgryzały młode pędy i część drzewek nie przeżyło,ale czasu zabrakło:-(
Pojechaliśmy więc do sklepu z płytkami,pooglądaliśmy,ponieważ jak ostrzega nas Mafus czas glazurnika zbliża się wielkimi krokami ale niestety-wybór jest i to nawet spory natomiast ceny nie są do zaakceptowania przez nasz skromny budżet.Zakładałem że cena płytek na podłogę w salonie,kuchni i komunikacji (razem ok.55m2) powinna zamknąć się w kwocie 120-130zł/m2 z ułożeniem,klejem,gruntem i innymi ew.dodatkami.Niestety nieliczne płytki spełniają te wyśrubowane warunki!Ale wytypowałem swojego faworyta.Został nim gres Paradyż Taranto Grys rektyfikowany 59,8x59,8 na e-płytkach w cenie 80zł/m2:
Drugie,zaszczytne miejsce zajęła płytka Nowa Gala Orientale OR13 gres ciemny szary,rektyfikowany 60x60 ale ma poważną wadę-kosztuje 100zł.(e-płytki):
W grę wchodzi jeszcze Paradyż podobny do Taranto ale w wersji Tandori:
Kosztuje 65zł/m2 (interesujące!),ale nie widziałem go "na żywo",nie wiem czy nie będzie za ciemny.Musimy namierzyć go gdzieś w realu i obejrzeć.Wymiar 59,8x59,8 rektyfikowany.
W cenach 120-170zł/m2 można przebierać ale to dla nas za drogo:-( Gdyby chodziło o 5-10m2 nie było by sprawy ale na dużej ilości robi się nieciekawie...
No nic,pożyjemy-zobaczymy.
I oczywiście relacja z wizyty na budowie.
Moja żona w roli bogini domowego ogniska (taka Hestia:-)):
komin w całej okazałości:
przeróbki kuchenne: