mieszkamy sobie
Ale jeszcze nie możemy spocząć na laurach.Właśnie dziś wywieźliśmy ostatnie rzeczy ze starego mieszkania i skończyliśmy sprzątać i odświeżać.W piątek oddaję klucze lokatorce.Ale do przewiezienia zostały jeszcze trzy piwnice gratów!Trochę pojeździmy...To co przywieziemy trzeba oczywiście przejrzeć,posegregować,znaleźć miejsce więc spokojne wieczory raczej odpadają...Poza tym odnajdujemy się w nowej rzeczywistości,uczymy się obsługi nowych urządzeń-głównie pieca do CO i CW-nigdy nie mieliśmy z tym do czynienia.W międzyczasie dokonujemy jakiś drobnych zakupów,np.ostatnio kupiliśmy matę magnetyczną na zmywarkę.Nasza zmywarka została zabrana ze starego mieszkania ponieważ jest całkiem dobra i niestara.Niestety,jest biała co ma się nijak do szaro-zielonej kuchni.Więc wypatrzyliśmy w necie obrazy w formie naklejek lub mat magnetycznych i zmywarka wygląda teraz tak:
Poza tym czekamy na wiosnę,zima u nas nie odpuszcza,co popada śnieg musimy się odkopywać,mamy już tego dosyć!Dobrze,że mamy tylko 300m do drogi krajowej-ta zawsze jest utrzymana.