wpis jubileuszowy
Tak,tak...to już setny wpis! Ponad rok jesteście z nami i był to czas bardzo owocny.Wiele się od Was dowiedzieliśmy,otrzymaliśmy dużo wsparcia i pomocy oraz ciepłych słów.Sami też staraliśmy się służyć radą i doświadczeniem nabytym w trakcie budowy i w końcu o to chodzi-żeby blog był platformą (ach,nie można uciec od tej polityki) wymiany doświadczeń.Tak naprawdę to bloga wypatrzyła w internecie i założyła moja żona ale pisanie spadło na mnie.Na początku miałem o to do niej pretensje-no bo ja już taki jestem obowiązkowy-jak się założyło to trzeba pisać a nie zrzucać na innych ale z czasem polubiłem to nasze blogowanie i robię to z przyjemnością.Tyle tylko że jak to facet nie piszę o zakupach dzbanuszków,wazoników,mikserów czy jaki dywan widziałem wczoraj w sklepie.Staram się skupić na konkretach i kwestiach technicznych oraz finansowych bo to chyba najbardziej interesuje budujących.Przynajmniej tak mi się wydaje.A więc do konkretów!
Otrzymałem dziś z hurtowni hydraulicznej rachunek z wyliczeniem materiałów zużytych do ostatnich prac przy CO.wyszło 13 tys. z groszami.Byłem przyjemnie zaskoczony bo spodziewałem się więcej.Jest to zasługą naszego hydraulika który ma tam swoje dobre rabaty i dodatkowo załatwił wszystko na 8% vatu.Oznacza to,że całość robót hydraulicznych wraz z materiałem zamknęła się kwotą ok. 26 tys.złotych.To nieźle.Muszę pochwalić naszego hydraulika-facet bardzo słowny,solidny,szybki ale dokładny w pracy,potrafi dobrze doradzić i do tego nie jest drogi!Nic tylko polecać!Jeśli ktoś potrzebuje to służę.
I to tyle na dziś,życzcie nam kolejnych 100 wpisów,wchodzimy już wprawdzie w etap wykończeń ale zostajemy z Wami.