wykańczamy dalej
Wykończeniówka wchodzi w ostateczną fazę.Ja właściwie też...już zaczynam mieć dosyć budowy ale jeszcze trochę wysiłku i...
Od poniedziałku wydębiłem w pracy tydzień urlopu wypoczynkowego(!!!) i jedziemy z robotą-zaczynamy już jutro malowaniem kuchni-po niedzieli przychodzą stolarze składać meble kuchenne.W poniedziałek zjawia się hydraulik założyć grzejnik w łazience (już dotarł),odwodnienie liniowe do prysznica i dokończyć odpowietrzenie kanalizacji.W parze z nim glazurnik skończy WC (zabrakło kilku płytek) i zacznie łazienkę (dojechała glazura) ale w porozumieniu ze szklarzem który musi w trakcie kładzenia terakoty i glazury zmontować kabinę (już czeka).
Przyjedzie też człowiek uruchomić oczyszczalnię ścieków bo chcemy zgłaszać dom do odbioru i wystąpić o pozwolenie na użytkowanie.Ja w miedzyczasie planuję położyć panele,pomalować resztę domu (jak się da),pomontować rolety w oknach (zamówione,przyjadą na początku tygodnia),pouzupełniać osprzęt elektryczny,udać się do banku po resztę kredytu i nie wiem co jeszcze wyskoczy...Jak widać logistyka napięta! Mam nadzieję,że dam radę.
Zamówiliśmy też klamki do drzwi wewnętrznych:
Same drzwi powinny dotrzeć na początku lutego.
Zapraszamy na relacje z postępu prac.