płytki,płytki,płytki...
Podłoga w WC została ułożona,wygląda to tak:
W poniedziałek pan glazurnik bierze się za ściany.Najpierw ma wymurować z cienkich suporeksów nogi pod umywalkę potem obłożyć je glazurą tak jak całą ścianę.Umywalka jest nablatowa więc musi na czymś się oprzeć.Ponieważ ma nietypowy wymiar (47x48cm) nie można do niej dokupić gotowej szafki.Można zrobić na zamówienie ale to sporo kosztuje więc stanęło na murowanych nogach.
My buszowaliśmy wczoraj po sklepach w efekcie czego mamy farby do kuchni i salonu,tapetę która pójdzie między górne a dolne szafki w kuchni i zostanie przykryta szkłem,oraz panele do dwóch pokoi.Odebraliśmy też zamówioną do łazienki terakotę.Wszystko zostało przewiezione na budowę i przymierzone.Tak to wygląda "na sucho":
No i wczoraj po bardzo burzliwej naradzie zapadły decyzje co do płytek na ściany w łazience.Ostatecznie z kolekcji Reflette wybraliśmy 5 kolorów w różnych rozmiarach i powstanie z nich układanka w dwóch wersjach-ciepłej w prysznicu i na obudowie wanny oraz chłodniejszej nad blatem i nad wanną.Sam jestem bardzo ciekawy co z tego wyjdzie.